czwartek, 1 listopada 2018

Animowane obrazki , gify i wierszyki dla zmarłej Mamy

Matka - symbol bezgranicznej miłości,
w każdego dziecka sercu ten symbol wiecznie gości,
czy młodzi czy dorośli nie ma rozgraniczeń,
Matka jest tym światłem, które daje nam życie.
To Ona w bólach na świat nas wydaje,
kocha bezinteresownie, karmi, troszczy się stale,
zawsze chce dla nas najlepiej, oddaje wszystko
by nam dzieciom stworzyć ciepłe, domowe ognisko.
Jest naszym przyjacielem, kumplem, życia siostrą,
kiedy strofuje zawsze ma na celu nasze dobro.
Ona uczy nas co wolno a co nie, daje rady,
podniesie na duchu gdy nasz stan psychiczny słaby.
Pokazuje jak żyć, leczy, pomaga, wychowuje,
kiedy się gubimy zawsze dobrą drogę nam wskazuje,
sprawia, że się czujesz wyjątkowo, zawsze cię wysłucha,
na nasze prośby,wołania nigdy nie pozostaje głucha.
Ona jest naszym domem, naszego serca echem,
bo wszędzie dobrze ale zawsze w domu najlepiej,
to się nie zmienia z wiekiem, to w sercu wiecznie żyje,
ta miłość, która się nie kończy tylko rośnie w siłę.
Na zawsze już tak będzie,
Matka - symbolem miłości, życia, ciepła,
szczęścia, dzieciństwa, domu i radości.
Lecz gdy przyjdzie smutny czas się rozstać
kiedy Pan Bóg wzywa to dzięki tej miłości
w naszych sercach zawsze będzie żywa.
By upamiętnić Śmierci Rocznicę
Osobie która dała mi życie
Na niebie gwiazdy policzę
Szukając tej Jednej na orbicie

A Gdy Ją ujrzę z zielonej niwy
Serce do góry podrzucę
Aby oddechem cichym
Szepnąć że do Niej wrócę
suzzi
Choć posiwiały ciemne jej sploty,
chociaż zmarszczkami twarz jej pokryta,
chociaż wdzięk lekki straciły kroki,
lecz w oczach uśmiech zakwita.
Ta sama miłość w sercu jej płonie,
co wiek swój, słabość, zapomnieć każe,
tylko do córki wyciąga dłonie,
i wszystko oddać gotowa w darze.
I choć na nogach ledwo się słania,
mnie spocząć każe "...boś ty zmęczona,
ty tyle dzisiaj miałaś biegania..."
i tuli dziecko swoje w ramionach.
I zawsze czujna,
ciągle gotowa pomagać dziecku swemu
do ostatka, miłość w czyny zdobi, nie słowa...
To ma jedyna, najdroższa Matka!
 Ciągle Cię szukam. A Ciebie nie ma?
Moje marzenia, rozwiał wiatr!
Tak bardzo tęsknię, i jest mi smutno?
Bo z Tobą Mamusiu odszedł mój cały świat
Ciszą cmentarną ukołysana, 
z dala od trosk,
bólu, cierpienia i znoju
- przez miłosierdzie Boże odpoczywaj
Mamusiu w pokoju... .
Dziękuję Ci mamo
dziękuję Ci tato
zostałeś ze mną
gdy było ciemno
kiedy demony targały mą duszę
kiedy w mym światem targały burze.
Dziękuję Ci tato
dziękuję Ci mamo
,że byłaś ze mną
gdy było mi źle
że okrywałaś me małe ciało
kiedy było mi zimno i było mi źle!.
Odszedłeś tato
odeszłaś mamo
nie zdążyłem się pożegnać
teraz jest mi przykro
teraz jest mi smutno
i tylko mam w sercu wielką pustkę
bo już nie przyjdziesz do mnie wieczorem
nie powiem Ci jak bardzo Cię kocham,
nie powiem Ci za czym tak szlocham...
Gdy Cię Mateńka przy piersi nosiła,
taka w niej była miłość i siła.
Taka w niej była nadziei troska,
chroń moje dziecię.. o Matko Boska.
Bo serce Matki jest jak poduszka,
którą tulimy do swego uszka.
I serce Matki z nadzieją czeka,
by dziecię rosło nam na człowieka.
By rosło w zdrowiu, szczęśliwe było,
żeby ktoś krzywdy nie zrobił siłą.
Jaki los czeka.. oto Jej troska,
chroń moje dziecię o Matko Boska !
Kiedy wyrośniesz, będziesz bogaty,
przynieś z wdzięczności swej mamie kwiaty.
Jak już Jej nie ma, to powiedz z troską,
racz Jej dopomóc.. o Matko Bosko
Gdzie jesteś Mamo! Jak Ci tam dokąd odeszłaś.
Tak tęsknię i tak bardzo mi Cię brakuje.
Zdradź tajemnicę, czy w progi Boga weszłaś?
Czy jest tam tak, jak nam Pan Bóg obiecuje?
Czy jest Ci dobrze Mamo, czy szczęście tam gości?
Czy o nas pamiętasz, czy czuwasz nad nami?
Wiesz, czasami bardzo mnie to wszystko złości,
zabrał Cię tak szybko, powinnaś być z nami!
Są chwile kiedy czuję Twoją obecność,
szczególnie w bardzo trudnych chwilach Mamo.
Ty żyjąc tu na ziemi uwierzyłaś w wieczność
a czy w tej wieczności żyje się tak samo?
Ja modlę się codziennie za Ciebie kochanie,
czy to Ci potrzebne? Czy to Ci pomaga?
Jakże trudne jest dla mnie to z Tobą rozstanie,
czy nasz Bóg za dużo od nas nie wymaga?
Wiem Mamusiu, że zbyt wiele zadaję pytań,
wiem, że wątpliwości nie będą rozwiane.
Znalazłaś tam na pewno piękną, miłą przystań,
zostaną w pamięci Twe oczy kochane.
I to Twoje serce tak dobre, ogromne,
kochające wszystko i wszystkich dokoła.
Ja Ciebie mój skarbie nigdy nie zapomnę,
nigdy, bo Ty służysz dla mnie za Anioła.
„Ten kogo się kocha nigdy nie umiera,
pozostaje w naszych sercach i umysłach”
zoja
Dla Mamy
Kochana Mamo
tak wiele bym chciała Ci powiedzieć, lecz nie mogę
tak wiele bym chciała Ci pokazać, lecz nie mogę
tak bym chciała Cię przytulic, lecz nie mogę
dlaczego?
ponieważ nie ma Cię tu
opuściłaś naszą krainę za szybko
miałaś tyle do zrobienia w naszej bajce
lecz ten u góry zdecydował,
że miałaś przyjść do niego,
widocznie byłaś mu potrzebna
i wierzę, że mimo mojego bólu, który noszę w sercu
z powodu twego braku bycia razem z nami
masz tam lepiej niż kiedykolwiek mogłaś mieć
teraz pewnie trzymasz miejsce dla mnie
i wierzę, że kiedyś jeszcze się spotkamy
i to czego teraz nie mogę,
będę mogła w dalekiej przyszłości.
bez nazwiska autora
„Kiedy odchodzi nagle ktoś bliski
i cząstka Ciebie umiera z nim
i pustka wokół i nicość wszystkim
- Struna rozpaczy gdzieś w głębi drży.
Serce przebija Ci ostry sztylet,
rozpruwa oddech powietrza łyk wspominasz zmarłe,
minione chwile w gardło się wdziera żałosny krzyk.
W morzu tęsknoty pytasz, dlaczego?
Próżno próbujesz ożywić sny.
Szczęście to tylko coś ulotnego.
- Mrok zawsze zdławi słoneczne dni.
Choć czas lekarzem, jednak zabija Coś,
co by mogło wciąż jeszcze trwać.
Jak wąż się wokół szyi owija?
Dusi nadzieję, rozsiewa strach"
Zgasłaś Mamo nam jak świecy płomyk
bez buntu, bez słowa skargi,tylko smutek bolesny
i pamięć żywa o Tobie w nas pozostanie,
bo zawsze myślami będziemy przy Tobie.
Kochaj Serce matki
Póki jest przy tobie,
Późno będzie kochać
Jak już będzie w grobie.
MATEŃKA
Gdy Cię matka przy piersi nosiła
Taka w niej była miłość i siła
Taka w niej była nadziei troska
Chroń moje dziecię.. o Matko Boska
Bo serce matki jest jak poduszka
którą tulimy do swego uszka.
I serce matki z nadzieją czeka
By dziecię rosło nam na człowieka
By rosło w zdrowiu, szczęśliwe było
Żeby ktoś krzywdy nie robił siłą
Jaki los czeka.. oto Jej troska
Chroń moje dziecię o Matko Boska !
Kiedy wyrośniesz , będziesz bogaty
Przynieś z wdzięczności swej mamie kwiaty
Jak już Jej nie ma to powiedz z troską
Racz Jej dopomóc.. o Matko Bosko !
Mirosław Józef Wiśniewski
Mamo, jesteś dla mnie wspomnieniem, 
Jesteś dla mnie marzeniem, 
Jesteś gwiazdą najjaśniejszą na niebie, 
Jesteś wszystkim, bo kocham Ciebie.
Mamo
Przytul mnie do siebie
pragnę poczuć Twoje ciepło
szepnij choćby jedno słowo
abym usłyszał tkliwy głos
nie zostawiaj mnie
bo tak ciężko w dzień
przytul i ochroń w noc
chciałbym rozmawiać z Tobą
a słyszę ciszę
wtulić się w ramiona
a czuję tylko marmurową płytę
zamiast błysku oczu
ogniki płonącego znicza
Mamo kocham Ciebie
kazap
Mamusiu jak smutne jest życie bez Ciebie... 
Nasze myśli , błądzą tam wysoko...po niebie... 
Wszystko jest teraz inne...bo brakuje tu Ciebie..
Mamusiu nadszedł w życiu dzień taki, 
że musiałaś zostawić wszystko. 
Dziś nad grobem śpiewają Ci ptaki. 
Lecz wrócisz, bo dzień ostateczny blisko.
Mamusiu smutno mi bez Ciebie, 
nie przyjdziesz już do mnie tylko ja do Ciebie. 
Śmierć , to słowo ,który bolesny cios zadaje. 
Kończy się życie ,kończy się świat... 
Tylko pustka, tylko żal w duszy zostaje.
 A w sercu wieczny ślad...
Mamusiu ześlij mi ciepły promyk ukojenia, 
bo wiem, że patrzysz na mnie, 
choć tutaj Cię nie ma.
Mamusiu
      życie nie kończy 
  się u bram śmierci, 
TY żyjesz w naszych
sercach i w naszej pamięci
...Na twarzy mej dziś pustka jest,
na twarzy mej dziś płynie łza...
Kolejny dzień bez Ciebie jest,
kolejny dzień, gdy Ciebie brak.
I chociaż czas tu płynie wciąż
i chociaż czas swą śpiewa pieśń...
ja tęsknię za Twym głosem dziś,
ja tęsknię za Twym echem
przyjdź Mamuniu przyjdź!...
Odeszłaś do nieba, wszystko się zmieniło,
cierpienie i smutek w jedność się złączyło.
Niby Ci jest dobrze, bo ból daleko odszedł,
ale serce me zranione jest tęsknotą przepełnione.
Śnić po nocach będę...
wspomnieniami wracać
i jak trzeba będzie,
zawszę będę płakać za Tobą Mamuniu.
PROŚBA O MODLITWĘ
Już żałośnie biją kościelne dzwony
Już kolorowe pachną wieńce
Człowiek tak leży w trumnie złożony
I w impasie różaniec trzyma w ręce
Nie płacz mamo głupią byłam
Młodą wolną złe życie wiodłam
Ze wszystkiego dziś się z Panem rozliczyłam
Bo wszystkich co kochałam zawiodłam
Módl się za mnie by Bóg kazał
Piotrowi bram nieba uchylić
I wszystkie moje winy całkiem zmazał
Wszak śmiertelnik może się pomylić
Andżelika Małowska
Śpij Mateczko Snem Anioła
Nikt z nas zbudzić Cię nie zdoła
Ani łzy nasze, ani westchnienia,
Nie obudzą Cię z uśpienia.
Wchodzę do domu rodzinnego,
Otwieram szeroko drzwi
A tam przy oknie niema nikogo
Przy stole nie siedzisz już Ty.
Nie widzę twego uśmiechu,
Nie mówisz Dzień Dobry mi,
Teraz już niema tam Ciebie.
Niedawno wśród nas tu byłaś Mamusiu... .
Z nami się razem cieszyła...
Wspólne też były zmartwienia,
Starania, plany, marzenia ...
Szukam Cię w koło siebie ...
Lecz Ty wysoko w niebie...
Choć dostrzec Ciebie nie możemy
Jednak jesteś blisko,
Czujemy, w pamięci naszej wciąż trwasz....
Ciepłym wspomnieniem wracasz...
W tęsknoty łzach które płyną
I w czasie który przeminął...
Za te wspólne w życiu chwile...
Za dobro którego tyle
Dawałaś mi mamusiu ...
Każdego dnia
Niech Pan Bóg zbawienie Tobie da...
W SERCU,
MYŚLACH WE
WSPOMNIENIACH
Mamo
Ciebie już tu nie ma
w ciemnym leżysz grobie
z oczu łzy spływają
smutku gorzkie krople
w sercu mym nadzieja
tli się taka mała
ociera łzy...
prosi...
bym już nie płakała
Szepcze że nasza rozmowa
wciąż będzie trwała
chociaż ciałem nieobecna
w mej duszy zostałaś
i w każdej sekundzie
życia mego tchnienia
będziesz tak jak dawniej
w nim ciągle obecna...
zamyślona...
MIAŁO NIE BOLEĆ
Zawsze byłaś dla mnie, najdroższą osobą
W sercu tak markotnie, myśli ciche, smutne
Biegną gdzieś na oślep… Życie jest okrutne
Umiałaś zrozumieć, przygarnąć uśmiechem
Teraz się zgubiłem.
Mamo ! Wraca echem
Łagodziłaś guzy nabite gdzieś w świecie
Dokładnie wiedziałaś, co chowam w sekrecie
Znałaś mnie od zawsze, mówić nie musiałam
Popatrzyłaś w oczy i już rozumiałaś
Nawet chłopców dla mnie, 
chciałaś mi wybierać
Lata przeminęły, czas i mnie umierać
Szykuj miejsce obok, zrobiłam już swoje
Dzieci są dorosłe, śmierci się nie boję
Spakowałam karton, niewiele zostało
Album, kilka wierszy… Nie chcę by bolało
Bella Jagódka
" Śpisz cicho, matuś kochana,
Bez smutków i bez cierpienia?
Nie płaczmy!? To wola pana
Wszystko na świecie zmienia"
Tak mało kochamy, 
Gdy jeszcze ją mamy… 
Gdy ciszę po sobie pozostawi, 
Sumienie nasze w żalu się dławi.
MAMA
W jednym wyrazie tyle jest wspomnień ukrytych,
na dnie naszego serca, jak w kamieniu wyrytych.
Nigdy nie zapomnicie pieszczot jej rąk, jej słów w oddali,
gdy dzisiaj na ich wspomnienie, serce gorąco się pali.
Jak by się chciało cofnąć ten czas, do tamtej chwili,
kiedy ja obok matki, kiedyśmy razem byli.
Człowiek nie szczędził matce, czasami i słów goryczy.
Teraz na tamto wspomnienie, serce w rozpaczy krzyczy.
Wielobarwnymi światełkami
upstrzone uśpione miasto.
Ludzie śnią swe skryte marzenia,
te wymodlone – nim zasną.
A ja chciałabym być kroplą deszczu
tańczącą po ciemnym niebie.
Taką malutką szarą kropelką
- byłabym bliżej Ciebie… Mamuniu
Wiem że mnie słyszysz, każde słowo.
Więc czemu milczysz, boś jest nad mą głową?
Splątane myśli w krużgankach nadziei.
Czy ktoś ich widział, czy słyszał być może?
Wyczuwam sobą, że są niedaleko.
Że tak jak kiedyś nade mną czuwają
I zrywam się ze snu przed siebie wpatrzona…
Kolejna opada kartka z kalendarza.
Stojąc nad mogiłą myśleć będę,
ilu ich odeszło, ilu w bólu swych bliskich zostawiło.
Bo choć po drugiej dzisiaj stronie życia,
czuję matczyne spracowane ręce
i jej w piersi bijące zatroskane serce…
Za siódmą bramą niebieską mamo dogadzasz sobie
Zawsze to samo słońce co rano i spokój w głowie
Uśmiech na twarzy nie musisz marzyć masz to na jawie
Na boskiej plaży z aniołem gwarzysz przy gwiezdnej kawie
Ty tam na górze a ja tu burze odpędzam z duszy
Błądzę przy murze nie mogę dłużej może go skruszysz?
Ryszard Opara
Za zmarłych rodziców
Boże, Ojcze niebieski, polecam Ci
pokornie moich zmarłych rodziców.
Ty znasz trudy i prace ich życia.
Przez mękę i śmierć Twojego Syna,
w którego wierzyli,
przebacz im wszystkie grzechy
i przyjmuj ich do nieba.
Mnie zaś pomagają żyć uczciwie,
abym mógł się spotkać z nimi
w szczęśliwości wiecznej. Amen.


























































































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz